6 rad, które pomogą Ci w nauce chińskiego

Właśnie zaczyna się nowy rok akademicki, a wraz z nim pewnie niektórzy rozpoczną swoją przygodę z językiem chińskim. Często dostaję prośby o rady jak uczyć się chińskiego, ale ponieważ sama znam ten język od dziecka, nigdy nie uczyłam się go jako języka obcego. Wiem jednak, jak ciężko niektórym przychodzi nauka, dlatego zaprosiłam Damiana, żeby spisał kilka wskazówek o tym, jak zacząć naukę chińskiego jako języka obcego.


Damian zaczął uczyć się języka chińskiego na studiach i (jak na obcokrajowca ;) ) opanował go całkiem nieźle. Ostatnich kilka lat spędził w Chinach, gdzie pracował jako tłumacz w Ambasadzie Polskiej w Pekinie; tłumaczył ustnie (konsekutywnie i symultanicznie) m.in. dla autora "Wiedźmina" - Andrzeja Sapkowskiego, Krzysztofa Pendereckiego, czy wielu delegacji rządowych na szczeblu ministerialnym. Przetłumaczył też na chiński kilka książek dla dzieci i wiele gier komputerowych! Brzmi imponująco, prawda? Za każdym sukcesem stoi jednak ciężka praca - Damian zaczął naukę chińskiego od zera dopiero na studiach, co jest dowodem na to, że wcale nie trzeba urodzić się w Chinach żeby biegle mówić i pracować po chińsku. ;)

Poniżej znajdziesz 6 rad dla wszystkich zaczynających swoją przygodę z językiem chińskim. To bierzmy się do roboty!

1. Zastanów się po co się uczysz

Nauka języków obcych poszerza horyzonty i rozwija umysł, ale rzadko jest celem sama w sobie - szczególnie w przypadku studiów takich jak sinologia, które mogą być dosyć wymagające. Innych umiejętności wymaga się od tłumacza symultanicznego, a innych od asystenta z językiem chińskim, dlatego dobrze zastanów się po co właściwie uczysz się tego języka.

Jeśli na przykład interesuje Cię praca w chińskiej firmie IT, nie musisz być ekspertem do chińskiej kultury i literatury - bardziej przydadzą Ci się umiejętność zarządzania projektem czy programowania. Podobnie jeśli marzysz o pracy w dyplomacji - większym atutem może okazać się wykształcenie dyplomatyczne lub stosunki międzynarodowe. Zastanów się wtedy, czy nie lepiej byłoby wybrać inny kierunek studiów, a chiński potraktować jako dodatek i uczyć się go np. na kursie lub lektoracie.

Tłumaczenia na spotkaniach na szczeblu rządowym wymagają dobrego przygotowania - zdjęcie z mojego tłumaczenia podczas spotkania polskiej Komisji Spraw Zagranicznych w chińskim MSZ


Nawet komunikatywna znajomość języka nie wystarczy jednak, jeśli chcesz zostać tłumaczem. Ciężko właściwie oddać sens wypowiedzi w języku obcym nie znając dobrze kontekstu kulturowego. Dobry tłumacz przetłumaczy nie tylko to co powiedział rozmówca, ale także to co przekazał między słowami. Potrafi też oszczędzić niezręcznych sytuacji lub nieporozumień wynikających z różnic kulturowych. Do tego przydadzą się studia sinologiczne lub translatologiczne - zapewnią Ci podstawową wiedzę, którą będziesz rozwijać w przyszłości w roli zawodowego tłumacza.


2. Korzystaj z dobrych źródeł

Zaczynając naukę masz do wyboru mnóstwo różnych narzędzi i pomocy naukowych, ale nie wszystkie przydadzą Ci się na tym etapie. Dobrym przykładem jest chociażby apka Pleco - sam korzystałem z niej na pierwszych latach studiów. Z czasem okazało się, że wiele funkcjonalności było nieodpowiednich dla mojego poziomu zaawansowania (który w tamtym czasie był raczej zerowy).

W słowniku nie brakuje archaizmów i regionalizmów, które nie zawsze są dobrze oznaczone. W wersji darmowej niewiele jest też przykładowych zdań i objaśnień do poszczególnych słów, więc przydaje się ona głównie do identyfikowania pojedynczych znaków lub tworzenia fiszek. Kiedy próbowałem używać Pleco do wyszukiwania słówek, zadania domowe wracały do mnie pokreślone z adnotacją od nauczyciela: My tak nie mówimy. A ciężko przecież dyskutować z native speakerem, że “tak było w słowniku”, kiedy on pierwszy raz widzi jakieś słowo na oczy.

Dodatkowym problemem może być także poprawność materiałów i narzędzi, które znajdziesz w internecie. Większość z nich działa na podobnej zasadzie co Wikipedia - nie wiesz kto je przygotował i czy są poprawne. Często nie brakuje w nich błędów, które spowolnią Twoją naukę, bo złe nawyki bardzo ciężko jest naprostować. Dlatego szukając źródeł warto wybrać te sprawdzone i przeznaczone dla Ciebie.

Zaczynając naukę staraj się sięgać po materiały dla początkujących

Dobrym pomysłem będzie zacząć od słownika dla początkujących, np. The Oxford Starter Chinese Dictionary lub Oxford Beginner's Chinese Dictionary. Chociaż takie słowniki też mają swoje wady, są lepiej dostosowane do potrzeb osób rozpoczynających swoją przygodę z chińskim. Jeśli z kolei masz problem z gramatyką, spróbuj zajrzeć do materiałów w języku polskim (np. do Chińszczyzny po polsku), bo możliwe, że łatwiej będzie Ci coś zrozumieć w ojczystym języku.


3. Najlepsze są sprawdzone rozwiązania

Nie wszystkim pasuje ten sam sposób nauki - jedni są wzrokowcami, inni słuchowcami, a jeszcze inni kinestetykami, ale mimo wszystko zaczynając swoją przygodę  chińskim spróbuj na początek zaufać swoim nauczycielom i podręcznikom, bo wiedzą co robią.

Podręczniki i programy nauczania nie powstają w ciągu roku czy dwóch (a przynajmniej nie powinny) - tworzą je zespoły ludzi z wieloletnim doświadczeniem, którzy spotykają się na seminariach i konferencjach dzieląc się doświadczeniami z zajęć z setkami, a nawet tysiącami studentów. To skumulowane doświadczenie pozwala im ocenić jakie metody nauczania się sprawdzają, a jakie nie.

Wiele stron czy kursów oferuje “magiczne” metody nauki, “dopasowane do Twoich indywidualnych potrzeb”. Ale prawda jest taka, że często są one chaotyczne i nieskuteczne - szczególnie, jeśli ich opracowaniem zajmują się osoby, które nie mają odpowiedniej wiedzy i doświadczenia. Zamiast próbować odkryć Amerykę i szukać cudów, skup się na pilnej nauce ze swojego podręcznika pod okiem wykwalifikowanego nauczyciela - nawet jeśli czasami może się to wydawać nudne i bez sensu, to wierz mi, że dużo lepiej na tym wyjdziesz.

Spotkałem tylko kilku obcokrajowców, którzy naprawdę dobrze mówili po chińsku - żaden z nich nigdy nie wspomniał słowem o jakiejkolwiek “magicznej” metodzie nauki. Kiedy pytałem ich jak udało im się tak dobrze nauczyć języka, odpowiedź była równie nudna co przewidywalna - wszystko zawdzięczali swojej ciężkiej pracy i niezliczonym godzinom poświęconym na naukę i ćwiczenia.

Nie znaczy to wcale, że nie możesz urozmaicić nauki za pomocą materiałów, które znajdziesz w internecie - aplikacje takie jak Duolinguo czy Chineasy są fajną odmianą od nudnego podręcznika, o ile są one dodatkiem do ustrukturyzowanego programu nauczania, a nie mają na celu go zastąpić. Warto jednak najpierw skonsultować takie materiały ze swoim nauczycielem, który powie Ci czy są poprawne i wartościowe, żeby nie uczyć się z błędami.


4. Wsłuchaj się w melodię języka

Kiedy zaczynałem naukę chińskiego każdy nowy rozdział zaczynaliśmy tak samo - od kilkukrotnego czytania na głos nowych słówek. Uważaliśmy to wtedy za stratę czasu - no halo, przecież znamy pinyin, znamy tony, więc wystarczy raz przeczytać, albo w ogóle lepiej pominąć tę część i od razu przejść do konkretów.

Tylko że to tak samo jakby powiedzieć: no halo, przecież słyszałem już raz tę piosenkę, znam słowa, to w każdej chwili mogę ją zaśpiewać. Zaśpiewać może i możesz, ale co z tego wyjdzie, to już całkiem inna historia.

Tonów nie da się nauczyć “na pamięć” - możesz wykuć je na egzamin, ale rozmawiając w normalnym tempie z Chińczykiem, Twój mózg nie zdąży przywołać wszystkich tonów w zdaniu, które właśnie wypowiadasz. Dlatego trochę nieintuicyjnie, żeby dobrze mówić tony trzeba dużo słuchać. Tak jak z tą piosenką, o której pisałem przed chwilą - jeśli posłuchasz jej 1000 razy na YouTubie, to melodia tak zapadnie Ci w pamięć, że usłyszysz różnicę nawet w różnych wykonaniach tego samego artysty. Nie wspominając już o własnym fałszowaniu.

Osłuchując się z językiem i poszczególnymi słowami w różnych kontekstach nie tylko będziesz w stanie lepiej odróżniać je od innych (np. z innym tonem), ale i usłyszysz kiedy ktoś je źle wypowie (nawet Ty!). Z czasem zauważysz też, że nie wszyscy native speakerzy mówią w 100% poprawnie, ze względu na różne dialekty, którymi mogą się posługiwać. Jeśli będziesz w stanie to wychwycić, jest to znak, że naprawdę dobrze radzisz sobie z chińskim. ;)

Ale pamiętaj, że tak jak śpiewanie, poprawne wymawianie tonów wymaga też wytrenowania gardła. Ja na przykład, kiedy zaczynałem naukę, czułem dyskomfort w gardle wypowiadając trzeci ton. Potrzebowałem trochę czasu, żeby moje gardło się do niego przyzwyczaiło. Do dzisiaj mam też problem z wypowiadaniem połączenia 2 i 1 tonu - chociaż sam słyszę, że źle wypowiadam słowa z takim połączeniem tonów (np. 胡椒、直升飞机), muszę się mocno skupić i powtórzyć je kilkanaście albo i kilkadziesiąt razy, zanim będę w stanie poprawnie je wypowiedzieć w jakiejś sytuacji.

Ważnym elementem nauki jest ćwiczenie wymowy - przez pierwsze trzy lata nauki każde wakacje spędzałem na ćwiczeniach z podręcznikiem
 

5. Zanurz się w kulturze

Język to nie tylko słowa: to także inny sposób myślenia i odmienna kultura. Żeby dobrze posługiwać się językiem musisz poznać chińską mentalność i starać się zrozumieć jak myślą Chińczycy – szczególnie jeśli chcesz zostać dobrym tłumaczem. Wiele informacji przekazuje się między słowami - czasami wystarczy niepozorna uwaga, która źle zrozumiana może doprowadzić do niezręcznej sytuacji. Żeby Twój przekaz brzmiał naturalnie warto postawić się niekiedy w sytuacji drugiej osoby i skupić się nie tyle na samych słowach, co na intencjach rozmówcy.

Przykładem niech będzie popularny na Zachodzie stereotyp, zgodnie z którym Chińczycy nigdy nie mówią nic wprost, zachowując swoje myśli dla siebie. Chociaż to tylko stereotyp i na pewno każdy może wymienić co najmniej kilku znajomych Chińczyków, którzy do niego nie pasują, jest w nim trochę prawdy. Ale rzadko mówi się, że jeśli chcesz, żeby Twoi chińscy znajomi traktowali Cię jak “swojego”, Ty też powinieneś unikać mówienia wszystkiego wprost.

Dlatego warto np. oglądać chińskie filmy i seriale, albo (jeśli już dobrze mówisz po chińsku) czytać chińskie książki, żeby zobaczyć jak wygląda świat oczami Chińczyków.

Tym bardziej, że żeby dobrze dogadywać się z Chińczykami warto poznać także ich kulturę - ale nie mówię tutaj o ceremonii parzenia herbaty czy tańcach ludowych, o których zazwyczaj wspomina się w kontekście kultury chińskiej. Możesz mówić świetnie po chińsku, ale jeśli nie wiesz kogo się teraz słucha, który aktor jest najbardziej na topie, albo nie wiesz nic o chińskiej kuchni, to ciężko będzie Ci znaleźć wspólny język z chińskimi znajomymi.

Kiedy studiowałem w Chinach byłem jedynym Europejczykiem w 10-cio osobowej grupie i największą barierę kulturową czułem właśnie podczas rozmów o ulubionych serialach czy muzyce - bo w ogóle nie pojawiały się w tych rozmowach tytuły czy nazwiska znane mi z Zachodu. Dlatego warto czasami zajrzeć na chińskie apki czy strony, żeby być na bieżąco z tematami, o których rozmawia się w Chinach. Taka wiedza może przydać się nie tylko w codziennych kontaktach z przyjaciółmi z Chin, ale i podczas tłumaczeń na spotkaniach biznesowych.


6. Nie spiesz się

Często powtarza się, że chiński jest jednym z najtrudniejszych języków świata - to nie do końca prawda. Sam język jest raczej prosty, ale dla nas, dla Polaków, czy ogólnie Europejczyków, nauczenie się tego języka to trudne zadanie, bo wymaga więcej pracy niż nauka angielskiego, włoskiego czy czeskiego.

Dlatego nie warto się spieszyć, czy stresować się tym, że jeszcze coś nam nie wychodzi. Minie sporo czasu zanim porządnie opanujesz podstawy, a tym bardziej zanim dotrzesz do poziomu biegłości językowej. Zdaniem językoznawców, przeciętny Europejczyk potrzebuje co najmniej 2200 godzin zajęć, żeby nauczyć się w miarę płynnie posługiwać chińskim - sylabus 3-letnich studiów licencjackich z sinologii przewiduje ledwie połowę z tego. Więc spokojnie - wszystko jeszcze przed Tobą. ;)

Ale tym większa jest satysfakcja, kiedy po latach ciężkiej pracy możesz stanąć przed Andrzejem Sapkowskim, Krzysztofem Pendereckim albo ministrem polskiego rządu, i powiedzieć: Dzień dobry, będę dzisiaj Pana/Pani tłumaczem. Albo po prostu móc z dumą powiedzieć: tak, mówię po chińsku. Mam nadzieję, że moje rady chociaż trochę Ci pomogą w tej przygodzie. 加油!

Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszam na stronę Chiny z Anią na Facebooku.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Krótki poradnik savoir vivre, czyli jak się zachować w odwiedzinach u chińskich znajomych

Powrót do Chin w czasach pandemii