Chińska wspólnota w obliczu tragedii - pomocna dłoń dla powodzian
O solidarności w chińskim wydaniu, hasztagach udostępnianych przez miliony osób i zdalnej pomocy z całego kraju. O tym, jak dwudziestoletnia dziewczyna zainicjowała pomoc, do której dołączyło się 2.5 mln osób w ciągu doby. W Chinach jest powiedzenie "Yī fāng yǒu nàn, bā fāng zhī yuán" (一方有难,八方支援), które dosłownie znaczy "kiedy jakieś miejsce jest w potrzebie, to ze wszystkich stron przychodzi pomoc". Tak też było tym razem, kiedy w prowincji Henan nastała gwałtowna powódź - pomoc dla poszkodowanych natychmiastowo napłynęła z całego kraju. W Chinach słysząc o tragedii jaką jest powódź, czy np. wybuch epidemii, prawie każdy stara się pomóc w ramach swoich możliwości. Nie musi być to od razu znacząca pomoc materialna czy finansowa. Może być to nawet przesłanie hasztagów na Weibo, udział w internetowej akcji pomocy, wolontariat czy zaangażowanie w pracę firmy przy wysyłaniu kontenera niezbędnych rzeczy w regiony objęte klęską (coraz więcej firm w Chinach w ten sposób p